marca 07, 2019
[Too faced] Born this way super coverage concealer
Dzień dobry Kochani!
Jak Wam mija dzień? U mnie ostatnio dość dużo się dzieje i ciężko mi się ogarnąć z postami, za co Was bardzo przepraszam. Postaram się być bardziej systematyczna, niestety różnie mi to wychodzi, jest to głównie spowodowane tym, że próbuje nadrobić pisanie mojej magisterki. Czas biegnie nieubłaganie, a sama się nie napisze. Dzisiaj przychodzę do Was z postem na temat korektora Too faced Born this way super coverage concealer, zapraszam do przeczytania recenzji.
Korektor stworzony jest zarówno do rozświetlania, tuszowania niedoskonałości jak i doskonale sprawdzi się do konturowania, w przypadku odcieni dużo ciemniejszych. Korektor zapewnia krycie średnie jednak można go nabudować do pełnego, łatwo się nakłada.
Zalecenia stosowania
"- Korekta/retusz pod oczami, maskowanie przebarwień: należy nałożyć odrobinę płaską stroną aplikatora z gąbeczką bezpośrednio na obszar przebarwienia, wklepać w skórę lekko dociskającym ruchem (ruchy stemplujące) palcami, pędzelkiem albo gąbką typu Beauty Blender, aż idealnie wtopi się w skórę. Ja najbardziej lubię używać do tego celu gąbeczki, nadmiar korektora pochłonie, a przy tym jest szynko, łatwo i przyjemnie ;)
- Maskowanie niedoskonałości: nałóż odrobinę końcówką aplikatora z gąbeczką na miejsce, które chcesz zakryć, aby precyzyjnie je zamaskować.
- Użyj krawędzi lub końcówki aplikatora, aby utworzyć cieńszą linię do precyzyjnego rozświetlenia skóry i konturowania rysów twarzy.
- Użyj płaskiej powierzchni, aby równomiernie rozprowadzić większą ilość kosmetyku"
Skład:
Aqua/Water/Eau, Cyclopentasiloxane, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Triethylhexanoin, Isoamyl Laurate, Methyl Trimethicone, Pentylene Glycol, Polyglyceryl-4 Diisostearate/Polyhydroxystearate/ Sebacate, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Trimethylsiloxysilicate; Silica, Perfluorooctyl Triethoxysilane, Aluminum Hydroxide, Hydroxyacetophenone, Sodium Chloride, Disteardimonium Hectorite, Dimethicone, Acrylates/Polytrimethylsiloxymethacrylate Copolymer, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Trisodium Ethylenediamine Disuccinate, Glycerin, Cocos Nucifera (Coconut) Water/Cocos Nucifera Water, Sodium Hyaluronate, Cocos Nucifera (Coconut) Fruit Juice/Cocos Nucifera Fruit Juice, Rhododendron Ferrugineum Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxides (CI 77491, CI 77492, CI 77499).
Moja opinia
Już od jakiegoś czasu zastanawiałam się nad zakupem tego korektora w pełnowartościowym opakowaniu, cena produktu jest bardzo korzystna, gdyż za 15 ml płacimy zaledwie 129 złotych, musicie przyznać, że nie jest to bardzo wygórowana cena jak na produkty marki Too faced. Niestety kolory jasne są cały czas wyprzedane, dlatego zdecydowałam się na zakup miniaturki w celu przetasowania formuły jak i koloru.Wybrałam odcień Snow, który jest dla mnie idealny, przynajmniej w okresie zimowym. Jak widać na zdjęciu odcień jest neutralny, wpada w żółte tony, a po kilku minutach nie zmienia znacznie swojego koloru, nie ciemnieje. Korektor ma dość duże krycie, ja nakładam go cieniutkimi warstwami, w taki sposób zaaplikowany wygląda na mojej skórze najlepiej. Korektor jest w stanie przykryć duże cienie pod oczami. Należy uważać na to by nie wszedł nam w zmarszczki, należy utrwalić go pudrem, do tego celu używam Kat von D Lock it i to połączenie wygląda świetnie, jednak zauważyłam, że z innymi tańszymi pudrami które posiadam nie wygląda już tak ładnie. Miniaturka zawiera 4 ml, a cena jaką za niego zapłaciłam to 56 złotych. Wychodzi drożej niż wersja pełnowymiarowa, ale sądzę że jak za 4 ml nie jest aż tak źle, czasem warto kupić miniaturkę zamiast wydawać większe pieniądze na produkt który nam się nie sprawdzi.
Podsumowując uważam, że korektor wygląda dobrze pod oczami, dobrze się utrzymuje pod nimi i fajnie kryje. Jednak czy kupię wersję pełnowymiarową? Myślę, że nie. Ale tą miniaturkę zużyje z przyjemnością. Warto przetestować ten korektor pod swoimi okolicami oczu.
Używałyście ten korektor? Jak Wam się sprawdził?
Buziaki,
Aga
AUTOR:
Agarecenzuje
Jak na razie nie skusił mnie żaden kosmetyk tej marki :)
OdpowiedzUsuńZastanwialam sie nad tym podkladem ale niestety nie wzielam i zaluje
OdpowiedzUsuńekstra kolor, ja pod oczy nie nakładam korektora tylko na zaczerwienienia na twarzy
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, jasny kolor. Nigdy jednak nie używałam nic z tej marki ;)
OdpowiedzUsuńJak dotad nie znalalam produtkow tej marki. Kolor dla mnie zbyt jasny
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze kosmetyków tej firmy ale bardzo kusi mnie ich paleta cieni *-*
OdpowiedzUsuńNie no muszę powiedzieć, że wygląda naprawdę intrygująco :D Niestety kolor nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zdecydowałabym się na pełnowymiarowy produkt za taką cenę, nie mając pewności czy odcień będzie mi odpowiadał.
OdpowiedzUsuńMarki jeszcze nie znam, odcień niestety chyba nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKolor dla mnie ciut jasny. Rzadko tego typu kosmetyków używam, więc dla mnie miniaturka bylaby odpowiednia.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się odcień tego korektora, bo wydaje się bardzo jasny, a ja właśnie takich zawsze potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńJuż wiem, jaki korektor muszę sobie kupić.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny i przede wszystkim JASNY korektor. Idealny ( tak jak napisałaś ) do okolicy pod oczami :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy. Zapisze sobie na listę :)
OdpowiedzUsuńNiestety w swojej kosmetyczce nie mam żadnego korektora, a niestety ostatnio cienie pod oczami zrobiły mi się strasznie widoczne. Chyba zainwestuję właśnie w ten, który proponujesz - od czegoś trzeba zacząć :)
OdpowiedzUsuńTego korektora jeszcze nie miałam ;) też używam takich jasnych odcieni.
OdpowiedzUsuńJa bardzooo lubię z too faced - l maskarę better than sex!
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam produktów tej marki, a zapowiadają się doskonale :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać tego korektora, ale mam na niego ogromną ochotę.
OdpowiedzUsuńNie używałam tego produktu ale bardzo lubię korektory w takiej formie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji go wypróbować, ale wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię korektory z takim pędzelkiem:)
OdpowiedzUsuńciekawy kosmetyk
OdpowiedzUsuńJak poradzi sobie z moimi cieniami pod oczami to biorę ;)
OdpowiedzUsuńJa czasami używam korektora pod oczy, ale mam co do niego duże wymagania. Przede wszystkim nie może być za ciemny i nie powinien się osadzać.
OdpowiedzUsuńJa nie używam korektora, więc to nie dla mnie tym razem.
OdpowiedzUsuńCiężko znaleźć dobry korektor, który ukryje cienie pod oczami, ale nie bedzie się np. odznaczał...
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mialam jeszcze okazji go wypróbować 😊
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że byłby dla mnie zbyt ciężki.
OdpowiedzUsuńMiałam go ale podarowałam siostrzenicy, dla mnie zdecydowanie zbyt ciężki.
OdpowiedzUsuńJakie ma dobre krycie ten podkład :)
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, może zdecyduję się na niego w małej pojemności <3
OdpowiedzUsuńPowodzenia z magisterką! Oby jak najszybciej udało się skończyć i mieć to z głowy 😊
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze korektora z takim aplikatorem. Wygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że kolor wygląda dosyć naturalnie. Taką miniaturkę chętnie bym kupila na próbę.
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukan nowego korektora - może wypróbuję właśnie ten ❤️
OdpowiedzUsuńChyba się na niego skuszę :-)
OdpowiedzUsuńCzęsto widuję ten korektor na tutorialach makijażowych i do dawna mnie intryguje. Nie wiedziałam, że można zakupić miniaturkę. Super opcja przed zakupem pełnowymiarowego opakowania :)
OdpowiedzUsuńCzekałam na ten wpis. O korektorach muszę nauczyć się jeszcze wiele, twoje słowa bardzo mi w tym pomogą!
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że jest miniaturka, teraz na pewno kupie!:)
OdpowiedzUsuńNie używałam tego korektoru. Ale faktycznie takie miniaturki to świetny sposób na przetestowanie produktu :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji poznać jakiegokolwiek z produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała, szczególnie taka miniaturke😍👍
OdpowiedzUsuń